Książka swego czasu
bardzo wyczekiwana przez fanów; było w niej pokładane wiele nadziei; miała
stanowić potrzebny dla lepszego zrozumienia posunięć Imperatora Palpatine’a
prolog… Czy tego dokonała historia opisana przez Jamesa Luceno? Zapraszam na recenzję
„Dartha Plagueisa”!
Tej opowieści nie usłyszysz od Jedi. To legenda Sithów. Darth
Plagueis był Mrocznym Lordem Sithów, tak potężnym i tak mądrym, że używał Mocy
wpływając na midichloriany, by tworzyć życie. Miał
taką wiedzę o ciemnej stronie, że tych, których bardzo kochał mógł zachować od śmierci.
(Zemsta Sithów)
Losy tytułowego (i
okładkowego) bohatera zaczynają się gdy on sam był jeszcze uczniem innego Lorda
Sithów – Darth Tenebrousa. Później poznajemy pierwsze spotkanie Palpatine’a z
Hego Damaskiem (Plagueis) oraz szkolenie przyszłego senatora z Naboo na Lorda
Sithów. Książka przedstawia łopatologicznie funkcjonowanie Zasady Dwóch
stworzonej przez Darth Bane’a, a także jej stopniowe modyfikacje, odejścia od
normy (sama okładka świetnie wdraża do historii – „z przodu” mamy Plagueisa i
Sidiousa – mistrza i ucznia, a „z tyłu” książki mamy Dartha Maula, który
stanowi kolejny łańcuch Zasady Dwóch); pokazuje tworzenie potęgi Sithów w
cieniu Jedi i Republiki; sieć intryg, która pozwoliła jednym przewrotem
Palpatine’owi wyeliminować Zakon Jedi i zmienić ustrój Republiki na Imperium
przywracając Sithom władzę nad Galaktyką. Luceno nie pozostaje przy opisywaniu
zwyczajnych, pospolitych Sithów, lecz prawdziwych geniuszów – Plagueisa, który
„potrafił tworzyć życie dzięki Mocy” oraz Sidiousa, którego dokonań
przedstawiać nie muszę. Nie ma co się temu dziwić, gdy książkę również pisze geniusz…
Jednocześnie opisując niuanse zawieranych przez Sithów kontraktów historia nie
traci na dynamice. Książkę czyta się dobrze, zawiera w sobie interesującą i
wspaniale (po raz kolejny przez Luceno) opisaną historię, która stanowi
wprowadzenie do Mrocznego Widma, a także częściowo przeplata się wątkami z
wspomnianym filmem (wielką i często przywoływaną zaletą książki jest
wykorzystanie wielu wątków z Expanded Universe; nawiązania do EU, które autor
licznie podejmuje).
Według mnie – pozycja
obowiązkowa dla fanów Star Wars za równo Nowego jak i przede wszystkim Starego
Kanonu!
Ocena: 9!
Recenzja książki: Star Wars. Darth Plagueis – James Luceno,
tłum. A. Hikiert, Warszawa 2013r. Wydanie I,
Wydawnictwo Amber.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz