VII część -> katastrofa, przy okazji pokazuje to, jak dobre były "wcześniejsze" chronologicznie części ;) - bo jak próbuje się zrobić coś lepszego, ale innego niż IV- VI, to tak to się potem kończy. VIII część -> jeżeli wgl już coś jest dobre, to jest to de javu znowu z IV-VI, tylko z odwrotnymi skutkami, żeby nikt się nie domyślił. Jedyna nadzieja w spin-offach. Być może jest to nowa ścieżka, dzięki której choć jakiś fragment dziedzictwa Star Wars, jakie znamy, przetrwał. "Łotr 1" wysoko postawił poprzeczkę...
VII część -> katastrofa, przy okazji pokazuje to, jak dobre były "wcześniejsze" chronologicznie części ;) - bo jak próbuje się zrobić coś lepszego, ale innego niż IV- VI, to tak to się potem kończy.
OdpowiedzUsuńVIII część -> jeżeli wgl już coś jest dobre, to jest to de javu znowu z IV-VI, tylko z odwrotnymi skutkami, żeby nikt się nie domyślił.
Jedyna nadzieja w spin-offach. Być może jest to nowa ścieżka, dzięki której choć jakiś fragment dziedzictwa Star Wars, jakie znamy, przetrwał. "Łotr 1" wysoko postawił poprzeczkę...