niedziela, 25 lutego 2018

"Darth Bane: Dynastia Zła" - Drew Karpyshyn (S)

W 980 roku przed bitwą o Yavin Bane przebywał na Ciutric IV. Z manuskryptów i sieci informacyjnej odkrył, że starożytny Sith Darth Andeddu posiadał esencję duszy, czyli nieśmiertelność. Bane chcąc wydłużyć życie i znaleźć nowego ucznia musiał udać się do Układu Prak. Wysłał Zannah na górniczą planetę Doana z misją, a sam udał się na poszukiwania nieśmiertelności. Na pokładzie Triumphu wykonywał krótkie skoki w nadprzestrzeni, aby się z niczym nie zderzyć. W Układzie Prak zobaczył pięć planet. Posłużył się Mocą, by odkryć gdzie znajduje się holokron. Ruszył na środkową planetę. Wylądował na wyrównanym terenie i powiedział dozorcy, że pochodzi z Gallii (główne miasto Prakhita). Zapytał o kultystów Andeddu. Rozmówca oburzył się i nakazał mu odlecieć. Lord nie poddał się i pytał mieszkańców. Po otrzymaniu odpowiedniej informacji poleciał statkiem w góry i wylądował na świątyni, gdzie pokonał ćwierć setki kultystów. Znalazł komnatę, w której spoczywało zmumifikowane ciało Sitha, który trzymał holokron na piersi. Zabrał holokron i odleciał z planety. Bane'a ucieszyło to, że dotarł na Ciutric IV przed Zannah. Całą drogę próbował odkryć tajemnice esencji duszy, ale strażnik holokronu nie chciał go do niego dopuścić. Za pomocą Mocy udało mu się obejść strażnika i dotrzeć do tajemnic nieśmiertelności. Gdy doszedł do swojej rezydencji, czekała tam na niego Łowczyni. Bane wyczuł kobietę oraz oddział armii doańskiej, który jej towarzyszył. Bez trudu pokonał żołnierzy, lecz iktochiańska zabójczyni stanowiła dla niego większe zagrożenie. Łowczyni udało się przejechać zatrutymi nożami po ręce Bane'a. Po chwili Sith został otumaniony. Zabrała go, a wraz z nim jego holokron oraz woreczek z holokronem Andeddu. Główny bohater obudził się na Doana, w lokalnym Kamiennym Więzieniu o zaostrzonym rygorze. Serra przyniosła na tacy kilkanaście strzykawek, których zawartość wstrzykiwała w tętnicę szyjną Bane'a. Prócz Serry w celi była też Łowczyni oraz Lucia, która z trudem powstrzymywała swoje uczucia, które opanowały ją po zobaczeniu Bane'a. Jako żołnierz Dessel wielokrotnie ratował jej życie. Substancje wstrzykiwane do tętnicy powodowały tortury, ale także utrzymywały go w stanie ciągłej przytomności. Serra chciała zemścić się za zabicie jej ojca. Jednak po wyjściu Łowczyni i księżnej, Lucia zapamiętawszy najpierw, która strzykawka wzmacniała Bane'a wstrzyknęła mu ją do żyły na ręce, by nie otrząsnął się od razu. Postanowiła go uratować, a zarazem odwdzięczyć się. Wkrótce Bane otrząsnął się i uwolnił. Otworzył drzwi Mocą i zabił strażników. Chciał opuścić planetę, lecz błądził po korytarzach. Widząc, że biegnie bez celu, skupił się na Mocy. Wiedział, że strażnicy będą go szukać, więc zrobił błędne ślady, które świadczyły o tym, iż Bane poszedł inną drogą. Po chwili usłyszał dźwięk alarmu, oznaczającego rychłe zniszczenie więzienia, zainicjowane przez Serrę, aby uniemożliwić Bane'owi ucieczkę. Sith napotkał Lucię, która starała się przypomnieć mu dawne czasy i przeciągnąć na stronę dobra, ale mężczyzna nie słuchał jej i chciał ją zabić. Nie potrafił tego zrobić, gdyż ciągle wiązało ich dawne uczucie. Do korytarza weszła Zannah, która rzuciła Lucię o głaz i roztrzaskała jej czaszkę. Korzystając z techniki Dun Moch, zaatakowała mistrza. Po niedługiej walce na miecze i Moc, pojedynek zakończył się ucieczką Banea. Dotarł on do hangaru, gdzie czekała na niego iktochiańska Łowczyni. Bane zauważył, że zabójczyni wyciąga rękę, w której leżał miecz świetlny Sitha. Lord pochwycił Mocą miecz i wyskoczył naprzeciw Łowczyni, ale ta nawet się nie cofając powiedziała, iż chce się u niego szkolić. Zaoferowała mu też statek i ucieczkę z Doana. Bane przystał na to, a Łowczyni przyjęła imię Cognus. Polecieli na Ambrię, do domu Caleba, a Zannah leciała ich tropem. Gdy Zannah dotarła do dawnej rezydencji jej i jej mistrza, nikogo tam nie zastała. Poleciała więc do domu Caleba, gdzie Bane już na nią czekał. Zannah zobaczyła również Łowczynię i pomyślała, że Bane chce, by zastąpiła ona Zannah. Po krótkiej rozmowie Bane wyciągnął miecz i zaatakował Zannah, która sparowała atak. Po długiej potyczce Bane kopnął Zanah w żebro, które się złamało. Uczennica Bane'a wiedziała, że nie może go zabić w walce na miecze, a już na pewno nie ze złamanym żebrem. Przypomniała sobie, że z licznych manuskryptów i zwojów nauczyła się czarów Sithów, więc podjęła pierwszą próbę wtargnięcia do umysłu Bane'a. Zdawało się, że udało się to, ale Bane choć z trudem - opanował się. Następnie Zannah dzięki Mocy wyrzuciła na Bane'a ogromne macki, które po dotknięciu ciała Lorda natychmiast je zżerały. Zannah widząc, że bardzo rani Bane'a ponowiła atak. Lord był już na skraju śmierci, jednak pomyślał, że jedyne, co może go uratować, to esencja duszy, przelanie siebie w ciało Zannah. Natychmiast odprawił rytuał, ale jego uczennica była zbyt silna i wyparła mistrza. Bane nie został uwięziony w wiecznej próżni - Zannah zdążyła go zabić. Po długiej walce, wykończona Zannah obwołała się Mroczną Lady Sithów i wzięła Darth Cognus na uczennicę.

Streszczenie książki: Star Wars. Darth Bane - Dynastia Zła - Drew Karpyshyn, przekład Błażej Niedziński, Warszawa 2012r., Wydanie II, Wydawnictwo Amber, 255 stron.

2 komentarze:

  1. A więc to tak... Złapałam się za głowę przy ostatnich zdaniach. Ta chwila, gdy Zannah wstaje i nieznacznie sprawdza lewą rękę, jak czynił to Bane - zinterpretowałam to wtedy jako znak, iż Mistrz zdążył dokonać rytuału. Myślałam, że sprawdzał czy to, co niszczyła w nim Ciemna Strona jest w nowym ciele nienaruszone. Nie śledziłam potem dalszych losów Zannah, o ile gdzieś indziej jest to kontynuowane, zatem pewnie z własnej winy pozostawałam w tym błędnym przekonaniu. Jestem jednak w szoku, że ten drobny detal sprawił, iż kompletnie źle zrozumiałam ostateczne zakończenie, do którego zmierzała cała trylogia...

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Niestety, dalsze losy Zannah nie są kontynuowane. Natomiast wielu fanów uważało, że Bane przetrwał ten pojedynek (ja przez pewien czas również). Wskazywać na to miał właśnie "tik" z zaciskaniem lewej ręki. Jednak sam autor przyznał, że Bane w tamtym momencie zginął. Zdołał przelać tylko małą część esencji, stąd jeden nawyk Bane'a przejęła Zannah.

      Usuń